Kolejny sezon grzewczy przed nami. Coraz częściej w wielu domach rozbrzmiewa pytanie: jaki opał wybrać aby było tanio, ekologicznie i czysto? Dzisiaj przedstawiamy Wam rozmowę z użytkownikiem brykietów ze słomy – Złoty Węgiel. Zobaczcie, co go przekonało do tego paliwa.

ASKET: Od kilku sezonów jest Pan stałym odbiorcą brykietów ze słomy – Złoty Węgiel. Czy pamięta Pan co Pana skłoniło do pierwszego zakupu?
Pan Przemysław: Tę opcję poleciła mi znajoma. Spotkaliśmy się na szkoleniu i luźno rozmawialiśmy o kominkach i różnych rodzajach opału. Za jej namową postanowiłem kupić kilka worków brykietów ze słomy na próbę. Rozwiązanie się sprawdziło i tak zostałem stałym klientem.
Jak wspomina Pan swoje pierwsze wrażenia po wypróbowaniu tego produktu?
Moje pierwsze wrażenie… niewielka ilość brykietu spowodowała szybkie nagrzanie pomieszczenia. Brykietami opalamy nasz dom na działce, do ogrzania jest przestrzeń około 160 m3. Podobało mi się, że bardzo szybko robi się ciepło.
Czy wcześniej korzystał Pan z innych paliw stałych takich jak węgiel czy drewno? Czy może Pan porównać jakość ich palenia do spalania brykietów ze słomy?
Próbowaliśmy różnych wariantów i opałów: drewno, brykiety węglowe czy z trocin. Brykiety ze słomy Złoty Węgiel zdecydowanie najszybciej ogrzewają pomieszczenia, powodują, że przyjemne ciepło niesie się po domu.
Wielu posiadaczy kominków obawia się, że brykiet może się kruszyć i bałaganić oraz sporej ilości popiołu po spalaniu. Czy w Pana odczuciu ich obawy są uzasadnione?
Co do bałaganu – jest on taki sam, gdy składujemy drewno czy inny opał. Moim zdaniem „bałagan” po brykietach ze słomy łatwiej się sprząta – wystarczy go zamieść, nie kurzy się, nie pyli. Co do popiołu – podczas pierwszego użytkowania faktycznie miałem wrażenie, że zostało trochę popiołu. Ale z następną partią było już go mniej. Zauważyłem, że gdy szatkowałem brykiet, łamałem go na mniejsze kawałki, tego popiołu było mniej. Myślę, że ilość popiołu to kwestia prawidłowego spalania, doświadczenia i techniki. Ponadto żona używa popiołu jako nawóz na działce, więc nic się nie marnuje.
Gdyby miał Pan jednym zdaniem opisać brykiety ze słomy – jak ono mogłoby brzmieć?
Hmm… Bardzo ekologiczne, kaloryczne i wydajne paliwo do każdego domu.
Aby nie być gołosłownym, poprosiliśmy o komentarz jednego z dystrybutorów brykietów Złoty Węgiel, który również potwierdził rosnące zainteresowanie brykietami ze słomy.
– To prawda, że czasem ciężko przekonać klienta, który od lat pali węglem czy drewnem, by wybrał brykiety ze słomy. – mówi nasz dystrybutor – Jednak co roku mam wzrosty sprzedaży a klienci, którzy raz zakupili u mnie brykiety Złoty Węgiel, często wracają. Do każdego zakupu dołączam instrukcję jak efektywnie spalać brykiet. Kiedy nauczą się spalać brykiety, są zadowoleni, brykiet jest zapakowany w workach i nie brudzi jak węgiel, a cena jest naprawdę przystępna.
Korzyści z palenia brykietem Złoty Węgiel jest wiele: jest to czysty, ekologiczny opał. Jego wartość opałowa jest równa drewnu a cena niższa od węgla. Słoma i inna biomasa niedrzewna jest powszechnie dostępnym i odnawialnym źródłem energii. Brykiet Złoty Węgiel spełnia normy spalania biomasy. Nadaje się do palenia zarówno w kotłach na paliwa stałe, części kotłów z podajnikiem automatycznym czy w specjalnych piecach na biomasę.
Przekonaj się sam, jak przyjemnie pali się brykietami ze słomy. Dołącz do zadowolonych użytkowników brykietów ze słomy Złoty Węgiel.